Podpalacz w rękach policji
W sobotę (30.05) przed godziną 23:00 doszło do umyślnego podpalenia podstaw drogowych wraz z panelami ogrodzeniowymi na stadionie w Grudziądzu. Ogień przeniósł się następnie na ścianę stadionu powodując jej znaczne uszkodzenie. Moment podpalenia zarejestrowały kamery. To wykorzystali policjanci.
W sobotę (30.05) przed godziną 23:00 doszło do umyślnego podpalenia podstaw drogowych wraz z panelami ogrodzeniowymi. Ogień przeniósł się na ścianę stadionu powodując jej znaczne zniszczenie. Przebieg zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu, na których widoczny był mężczyzna w wieku około 28 - 30 lat.
Od chwili złożenia zawiadomienia kryminalni z Grudziądza ostro przystąpili do działania. Ich celem było ustalenie danych personalnych podpalacza. Już po pięciu dniach był w rękach mundurowych. Następnie został doprowadzony do jednostki policji, gdzie policjanci przedstawili mu zarzuty umyślnego zniszczenia mienia. Sprawcą okazał się 32-letni mężczyzna, wcześniej karany za podobne przestępstwa przeciwko mieniu. Mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia.
Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi mu teraz od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.