Sprawcy kradzieży nagrzewnicy w rękach policjantów
Zarzut kradzieży z włamaniem przedstawili grudziądzcy śledczy dwóm mężczyznom. Jeden z ich został ujęty krótko po przestępstwie przez przypadkowych świadków. Drugiemu udało się uciec, ale nie cieszył się zbyt długo wolością. Policjanci szybko ustalili też, że te pierwszy jest sprawcą rozboju, do którego doszło w lipcu, dlatego usłyszał dodatkowy zarzut.
W środę (09.12.20) do policyjnego aresztu trafił 29-latek, który został ujęty przez przypadkowych świadków, krótko po włamaniu garażu mieszczącego się na jednej z działek budowlanych w Nowej Wsi pod Grudziądzem, skąd ukradł nagrzewnicę. Policjanci ustalili, że towarzyszył mu jeszcze jeden mężczyzna, któremu udało się uciec. Jednak nie cieszył się o długo wolnością, bo już następnego dnia był w rękach mundurowych. Okazał się nim 28-letni, również mieszkaniec Grudziądza.
Funkcjonariusze odzyskali skradzioną nagrzewnicę, którą sprawcy porzucili podczas ucieczki w krzakach.
Dodatkowo śledczy, w trakcie prowadzonych czynności, ustalili, że 29-letni grudziądzanin jest również podejrzany o rozbój, do którego doszło w lipcu tego roku.
Obaj usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Starszy z nich odpowie ponadto za rozbój. Jemu grozi kara więzienia do 12 lat. 28-latkowi natomiast do 10. O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
podkom. Robert Szablewski