Rozpoczyna się sezon motocyklowy - rady policjantów.
Rozpoczyna się sezon
motocyklowy. Przed podróżą, sprawdźmy prognozę
pogody. Motocykle mają to do siebie, że na suchej drodze mają wysoką
przyczepność. Jednakże w czasie deszczu, przyczepność, a zarazem bezpieczeństwo
drastycznie ...
Rozpoczyna się sezon
motocyklowy. Przed podróżą, sprawdźmy prognozę
pogody. Motocykle mają to do siebie, że na suchej drodze mają wysoką
przyczepność. Jednakże w czasie deszczu, przyczepność, a zarazem bezpieczeństwo
drastycznie spada. Na mokrej nawierzchni dużo trudniej jest utrzymać motocykl,
zwłaszcza na zakrętach. Ponadto, kierowca moknie, deszcz pada na szybę, kask,
kontrolki, kierownicę. Nie ma wycieraczek, przez co znacznie ograniczana jest
widoczność. Ponadto, mokre rękawice oraz kierownica ułatwiają ześlizgnięcie się
ręki i utratę panowania nad pojazdem. Opony stosowane w motocyklach z reguły
mają dość gładką rzeźbę o dużej powierzchni przylegania, ale niezbyt rozwiniętej
strukturze kanałów odprowadzających wodę poza tor jazdy. Słowem – unikać
deszczu.
Kiedy ruszamy, zawsze, ale to zawsze
powinniśmy zerknąć dwa razy przez lewe ramię bądź w lusterko. Motocykliści
często zapominają o tym, włączając się do ruchu. Wystarczy lekkie potrącenie
przez samochód, który nie zdąży Was ominąć, aby poważnie się wywrócić.
Powinniśmy zadbać również o... skromność.
Jazda motocyklem wymaga dużych umiejętności i nabycia odpowiedniego doświadczenia.
Bezpieczna jazda na motorze jest tylko wtedy, kiedy to kierowca panuje nad
maszyną przez cały czas, a nie na odwrót. Wszelkiego rodzaju popisy, jak jazda
na jednym kole ani trochę nie zwiększają bezpieczeństwa jazdy, a wręcz
przeciwnie. Brawura nigdy nie jest wskazana.
Policjanci zwracają uwagę na jeszcze
jedną, bardzo ważną kwestię – jazda motocyklem jest dużo bardziej męcząca od
prowadzenia samochodu. Motocyklista musi być dużo bardziej skupiony i wykonywać
więcej manewrów niż jego kolega z samochodu. Dlatego w długich podróżach bardzo
ważne są regularne przerwy, przynajmniej kilkunastu minutowe, aby
przynajmniej trochę zregenerować siły.
Bardzo często motocykliści korzystają
z niewielkich rozmiarów swoich pojazdów, aby ominąć korek czy długi sznur
samochodów. Użytkownicy motorów bardzo często zapominają o sygnalizowaniu
swoich manewrów, nie używają kierunkowskazu i wyprzedzają „na trzeciego”.
Starajmy się unikać tego typu zachowań. Po pierwsze, może się zdarzyć tak, że źle
ocenimy odległość samochodu jadącego z przeciwka i nie zmieścimy się między nim
a wymijanym samochodem. Po drugie, kierowca, gdzieś z przodu, który przez
ostatnie kilkadziesiąt minut nie miał za sobą motoru może zwyczajnie nie zauważyć
" gnającego" motocyklisty i sam zacznie wyprzedzać.
Na koniec, sprawa chyba najbardziej
oczywista – zawsze więcej bezpieczeństwa
da nam bardzo dobrej jakości kask oraz wszelkiego rodzaju ochraniacze
i mocne ubrania motocyklowe. Przy upadku
zminimalizuje to obrażenia, przede wszystkim wszelkiego rodzaju otarcia
i skaleczenia.