Wiadomości

„To wina kierowcy…. dlaczego zostawił otwarte okno w autobusie” .

Data publikacji 10.12.2013

„To wina kierowcy…. dlaczego zostawił
otwarte okno w autobusie” .
„To wina kierowcy…. dlaczego zostawił
otwarte okno w autobusie ?!” . Te słowa
usłyszeli policjanci w momencie zatrzymywania
mężczyzny podejrzewanego o ...

„To wina kierowcy….   dlaczego zostawił otwarte okno w autobusie” .

„To wina kierowcy….   dlaczego zostawił otwarte okno w autobusie ?!” .  Te słowa usłyszeli policjanci  w momencie zatrzymywania mężczyzny podejrzewanego o kradzież z autobusu saszetki i pieniędzmi,  biletami i karnetami, telefonem komórkowym.  Łączna suma strat to ponad 500zł.

Do zdarzenia doszło podczas minionego weekendu. Na ulicy Sienkiewicza doszło do kolizji drogowej autobusu i samochodu osobowego. Pasażerowie autobusu zmuszeni byli opuścić pojazd. Obaj kierowcy uczestniczący w zdarzeniu drogowym wyjaśniali kolizję policjantom.  Po pewnym czasie kierowca powrócił do autobusu i zorientował się, że zginęła jego saszetka z biletami, karnetami, pieniędzmi i telefonem  komórkowym. Wartość utraconych rzeczy to ponad 500zł.  Odtworzono monitoring z autobusu. Policjant  widząc na ekranie mężczyznę „zabierającego” saszetkę z autobusu rozpoznał go. Mundurowi pojechali do miejsca zamieszkania podejrzewanego mężczyzny.  Zastali go przed domem.   Widząc mundurowych oddał im 30zł, powiedział gdzie oddał telefon komórkowy. Okazało się , że w piecu  spalił saszetkę z biletami. Podczas rozmowy 22 latek powiedział mundurowym, że „właściwie  to wina jest kierowcy, bo zostawił otwarte okno w autobusie” .  Grudziądzanin usłyszał zarzut kradzieży i został przesłuchany. Jego postępowanie oceni sąd.

Powrót na górę strony