Żart, który zakończy się w sądzie!
Data publikacji 27.03.2008
Takie żarty mogą drogo kosztować! Policjanci grudziądzcy mając praktycznie tylko kartkę papieru z wydrukiem komputerowym o nagannej treści w ciągu paru godzin ustalili niefortunnego pisarza.
W poniedziałek administrator jednej z ...
Takie żarty mogą drogo kosztować! Policjanci grudziądzcy mając praktycznie tylko kartkę papieru z wydrukiem komputerowym o nagannej treści w ciągu paru godzin ustalili niefortunnego pisarza.
W poniedziałek administrator jednej z kamienic na Starówce w Grudziądzu powiadomił policję o dziwnej kartce znajdującej się w gablocie kamienicy. Była to informacja dla mieszkańców, z której wynikało, że pewnego dnia zostanie podłożona bomba zegarowa i prosi się mieszkańców o opuszczenie swoich mieszkań. Podpis pod informacją był terroryści. Mieszkańcy, podchodząc do sprawy bez emocji i zdroworozsądkowo, traktując tę sprawę jako głupi żart nie bagatelizując jej jednak powiadomili policję.
Natychmiast funkcjonariusze mający przeszkolenie pirotechniczne sprawdzili piwnice, korytarze, klatkę schodową, rejon przyległy do kamienicy. Nie znaleźli żadnych materiałów i urządzeń pirotechnicznych, materiałów wybuchowych. Kryminalni rozmawiając z mieszkańcami okolicznych kamienic, sklepów, osobami przebywającymi w tym rejonie, ustalili "żartownisia" oraz sprzęt komputerowy, na którym treść listu z pogróżkami została sporządzona.
16 -letni uczeń jednej z okolicznych szkół uważał, że zrobił dobry żart mieszkańcom kamienicy. Nie zdawał sobie sprawy co mogłoby się zdarzyć starszym osobom , na co je naraził. Za swą bezmyślność odpowie przed Sądem Rejonowym- Wydział Rodzinny i Nieletnich.
Opracowała: nadkom. Marzena Solochewicz-Kostrzewska.