Chciał skoczyć z II piętra… noc spędził w policyjnym areszcie
27-letni mieszkaniec Grudziądza wszedł na gzyms kamienicy przy ul. Kilińskiego z zamiarem popełnienia samobójstwa. Przed przyjazdem zespołu negocjatorów z Bydgoszczy, został obezwładniony przez grudziądzkich policjantów. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
Wczoraj (30.11.2016) ok. godz. 21:00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu otrzymał zgłoszenie, że młody mężczyzna stoi na gzymsie jednej z kamienic w centrum miasta i chce popełnić samobójstwo. Na miejsce został wysłany patrol policji, który wstępnie ustalił, że mężczyzna ten w jednym z mieszkań wszczął awanturę, w trakcie której wyrzucał z środka na chodnik i zaparkowane samochody różne przedmioty... telewizor, doniczki z kwiatami, hantle o wadze 5kg. Uszkodził w ten sposób dwa samochody parkujące na tej ulicy.
Sprawcą awantury był 27-letni mieszkaniec Grudziądza. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że żąda by na miejsce został wezwany prokurator oraz telewizja, która ma nagrywać ich rozmowę. 27-latek groził, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, to skoczy i się zabije.
Oficer dyżurny powiadomił, zespół negocjatorów z Bydgoszczy, którzy udali się do Grudziądza. Na miejsce przyjechał Prokurator Prokuratury Rejonowej oraz zostało wezwane pogotowie i straż pożarna, która rozstawiła pod kamienicą materace. Jeszcze przed przyjazdem negocjatorów, 27-latek został obezwładniony przez policjantów. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Badanie wykazało, że był trzeźwy. Trwają dalsze policyjne czynności w tej sprawie. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty uszkodzenia mienia.
Kodeks Karny za umyślne uszkodzenie mienia przewiduje do 5 lat więzienia.