Za bezpodstawne wezwanie Policji, wkrótce usłyszy zarzut
62-letni mieszkaniec Grudziądzu wkrótce usłyszy zarzut za bezpodstawne wezwanie Policji. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112 twierdząc, że jego 17-letni syn jest maltretowany przez byłą żonę. Wysłany na miejsce patrol Policji nie potwierdził zdarzenia.
Dzisiaj (23.12.2016) ok. godz. 8:20 z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu skontaktował się dyspozytor Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy, który przekazał zgłoszenie grudziądzanina. Mężczyzna zadzwonił na numer 112 twierdząc, że dzwonił do niego jego 17-letni syn i powiedział mu, że jest maltretowany przez matkę.
Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol policji, który zastał w mieszkaniu zaspanego 17-latka. Chłopiec w mieszkaniu był sam, powiedział policjantom, że nie rozmawiał dzisiaj z ojcem i nikt nie stosuje wobec niego żadnej przemocy. Nie miał również żadnych obrażeń ciała.
Zgłaszającym interwencję policyjną okazał się 62-letni mieszkaniec Grudziądza. Mundurowi ustalili, że był on już wcześniej karany za bezpodstawne wezwanie Policji oraz złośliwe niepokojenie.
Mężczyzna teraz ponownie stanie przed Sądem. Zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń osoba chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.