Uciekając przed rzekomymi napastnikami, przyznał się policjantom do posiadania narkotyków
Policjanci grudziądzkiej drogówki zatrzymali 31-latka, który przebiegał na czerwonym świetle. Grudziądzanin uciekając przed rzekomymi napastnikami, przyznał się, że chwilę wcześniej wyrzucił posiadane przez siebie narkotyki w pobliskie krzaki i wskazał to miejsce mundurowym. Badanie wykazało, że jest to haszysz o wadze prawie 10 gramów.
W sobotę (27.05.2017) ok. godz. 10:10 patrol grudziądzkiej drogówki zauważył na ul. Mikołaja z Ryńska w Grudziądzu młodego mężczyznę, który przebiegał przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Policjanci podjechali do niego i go wylegitymowali. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Grudziądza.
Gdy mundurowi spytali się go dokąd się tak spieszy, odpowiedział im, że uciekał przed goniącą go grupką osób. Mężczyzna dodał, że uciekał tak szybko, że „musiał po drodze wyrzucić narkotyki które miał przy sobie”. Policjanci nie zauważyli rzekomych napastników, ale poprosili 31-latka, by wskazał miejsce gdzie miał wyrzucić narkotyki. Mężczyzna zaprowadził mundurowych do krzaków, które znajdowały się kilkaset metrów dalej i wskazał leżący w nich woreczek strunowy z brązową substancją.
Badanie wykazało, że jest to haszysz o wadze prawie 10 gramów. Patrol pouczył mężczyznę za przechodzenie na czerwonym świetle, po czym… zawiózł na komendę, gdzie 31-latek usłyszał zarzut posiadania środków narkotycznych. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 3 lat pozbawienia wolności.