Puściły mu nerwy i kara go nie minie
Policjanci z Grudziądza zatrzymali 33-latka podejrzanego o zniszczenie dwóch zaparkowanych samochodów. Pokrzywdzeni wycenili wartość strat na ponad 1,5 tyś. złotych. Już ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna działał irracjonalnie, nie wiedząc nawet do kogo należą pojazdy, które zniszczył.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę (13.08.2017) w godzinach popołudniowych. Radiowóz policji podczas rutynowego patrolu zauważył na ul. Chełmińskiej kłócącą się parę. Wymiana zdań między kobietą i mężczyzną była na tyle żywiołowa, że policjanci postanowili podjechać i sprawdzić co było jej przyczyną.
Stronami konfliktu okazała się 20-letnia grudziądzanka i 33-letni grudziądzanin. Podczas gdy funkcjonariusze rozmawiali z uczestnikami kłótni, podszedł do nich mężczyzna twierdząc, że ktoś uszkodził jego samochód zaparkowany nieopodal. Jako sprawcę wskazał właśnie mężczyznę z którym rozmawiali mundurowi. 33-latek potwierdził, że jego partnerka tak go zdenerwowała, że wyładował swoją złość na zaparkowanych dwóch samochodach.
Policjanci ustalili, że straty w obu pojazdach wynoszą przeszło 1,5 tyś. złotych. Od mężczyzny mundurowi wyczuli również woń alkoholu. Badanie wykazało, że ma go w organizmie prawie 2,5 promila.
33-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia mienia i teraz stanie przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.