Twierdził, że to nie on kierował
Ponad 3 promile alkoholu miał w organizmie 28-letni mieszkaniec Łasina, który został zatrzymany przez grudziądzkich dzielnicowych do kontroli drogowej. Mężczyzna twierdził, że to nie on kierował pojazdem, jednak policyjne działania szybko wykluczyły jego wersję wydarzeń. Pijany 28-latek stanie teraz przed sądem, gdzie obecnie toczy się inne postępowanie przeciwko niemu za… jazdę pod wpływem alkoholu.
Wczoraj (23.08.2017) ok. godz. 20:00 w miejscowości Szembruk dzielnicowi grudziądzkiej komendy podjęli do kontroli drogowej samochód osobowy marki Honda. Kierujący pojazdem nie zatrzymał się jednak w miejscu wskazywanym mu przez policjanta latarką, tylko pojechał dalej. Samochód stanął dopiero kilkadziesiąt metrów dalej wjeżdżając w polną drogę. Mężczyzna, który siedział za kierownicą, wysiadł i jakby nigdy nic, ruszył dalej piechotą.
Gdy mundurowi podjechali do niego i poprosili o okazanie prawa jazdy oraz dokumentów od pojazdu, udawał bardzo zdziwionego. Pomimo tego, że obaj dzielnicowi widzieli moment jak mężczyzna wysiada z samochodu, ten twierdził że jedynie szedł sobie drogą i nic nie wie o aucie, które „nagle pojawiło się za nim”.
Mężczyzną tym okazał się 28-letni mieszkaniec Łasina. Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że nie ma on żadnych uprawnień do kierowania pojazdami, a w maju tego roku do Sądu Rejonowego w Grudziądzu został skierowany przeciwko niemu akt oskarżenia za… kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości.
Teraz 28-latek ponownie stanie przed Sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduje do 2 lat pozbawienia wolności.