Za swoje bezmyślne zachowanie stanie teraz przed sądem
Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 46-letni mieszkaniec Grudziądza, który bezpodstawnie wezwał policję na interwencję. Mężczyzna swym zachowaniem postawił w stan najwyższej gotowości Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego oraz służbę dyżurną grudziądzkiej jednostki policji. Teraz jego postępowanie oceni Sąd.
Do zdarzenia doszło dzisiaj (13.08.2018) we wczesnych godzinach rannych. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu otrzymał zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o rzekomym gwałcie, do którego miało dojść w jednym z mieszkań w centrum miasta. Zgłaszający fakt mężczyzna miał być naocznym świadkiem zdarzenia, podał dokładne dane sprawcy i prosił o pilną interwencję. We wskazane przez niego miejsce, natychmiast został wysłany patrol policji, który nie potwierdził zgłoszenia ani takiego adresu.
Funkcjonariusze za to bardzo szybko ustalili rzeczywiste miejsce, z którego dzwonił zawiadamiający i go tam zastali. Okazał się nim 46-letni grudziądzanin, który po krótkiej chwili przyznał, że fałszywego zgłoszenia dokonał by zemścić się na swoim znajomym, z którym jest obecnie w konflikcie.
Za swoje bezmyślne zachowanie 46-latek stanie teraz przed Sądem. Zgodnie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń osoba chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 złotych.